Sobotni mecz w lidze zimowej wygrywamy bezdyskusyjnie 3:0, jednak nasza gra i zaangażowanie mogły być zdecydowanie większe, co w oczywisty sposób przełożyłoby się na wynik. Nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika, tym bardziej że Znicz przez długi czas umiejętnie się bronił i potrafił wyprowadzić kontrataki. Przy najmniejszym wysiłku wygrywamy mecz bez historii. W następnym taka sytuacja już się nie powtórzy.