W ostatnią niedzielę zespół rocznika 2008 wygrał z Polonią Warszawa III na wyjeździe 4:2. Polonia w 2. Lidze Okręgowej MZPN gra oficjalnie jako trzeci zespół, ale w przypadku zespołów dziecięcych i młodzieżowych trzeci zespół paradoksalnie na skutek "selekcji" często jest w istocie silniejszy niż pierwszy czy drugi, zatem byliśmy przygotowani na grę z wymagającym przeciwnikiem, "trzecim" zespołem być może tylko z nazwy.
Przebieg meczu był odmienny w 1. i 2. połowie. Pierwsze 40 minut było wyrównane, zakończyło się wynikiem 1:1, a gra toczyła się głównie w środku pola. Obraz gry zmienił się radykalnie od momentu strzelenia przez Real drugiej bramki, na 2:2. Od tej chwili drużyna Polonii zamurowała bramkę na własnej połowie i przez długi czas nie była w stanie wyjść ze swojej połowy. Real całkowicie zdominował grę i utrzymywał się przy piłce. W efekcie wynik 4:2 to najniższy wymiar kary, wobec wielu niewykorzystanych sytuacji Realu oraz brutalnej i agresywnej gry zawodników Polonii, którzy wielokrotnie zamiast grać w piłkę, polowali na nogi naszych napastników, pomocników a nawet obrońców. Często zawodnicy ofensywni musieli z jednej strony prowadzić piłkę, a jednocześnie przeskakiwać nad wyprostowanymi nogami przeciwników. Polonia miała dużo szczęścia, że żaden z jej zawodników nie został ukarany czerwoną kartką. W dobie dogłębnej reformy rozgrywek młodzieżowych przeprowadzanej przez PZPN, gra Polonii w opisywanym meczu stanowi mocny argument za zmianami i zwróceniem uwagi na takie sytuacje, karaniem za niebezpieczne faule i przeciwdziałaniem takiej "grze" na etapie młodzieżowym.
Postawa naszego zespołu wynikała m.in. z głównego filaru tego meczu, postawionego na odprawie przedmeczowej: troski każdego naszego zawodnika o zespół, zrozumienia, dla kogo i za kogo gramy, a także: jak i po co pracujemy prawie codziennie na treningach. Za postawienie tego właśnie filaru trzeba chłopców szczególnie pochwalić.
Na mecz nasi zawodnicy dostali cele indywidualne i zespołowe. Taktycznie do zrealizowania mieli przede wszystkim: atak i obrona całym zespołem, długie utrzymywanie się przy piłce (rosło z każdą minutą meczu, osiągając w drugiej połowie bardzo wysoki procent z gry), dominację poprzez asekurację, wzajemne wsparcie.
Chłopcy udowodnili, że potrafią grać w piłkę, zarówno zespołowo jak i indywidualnie. Gra była asymetryczna, z częstą zmianą ciężaru gry. Pokazali charakter, szybko reagując na stracone bramki (obie po stałych fragmentach gry, poza rzutami rożnymi żadna akcja przeciwnika nie zagroziła naszej bramce) i prowadząc szybką, jakościową grę na wysokim poziomie. Brawo!